Home Biznes Polski biznes może się pożywić na atomie. XI Kongres Nowego Przemysłu zakończony

Polski biznes może się pożywić na atomie. XI Kongres Nowego Przemysłu zakończony

Polski biznes może się pożywić na atomie. XI Kongres Nowego Przemysłu zakończony

Katowice/Warszawa, 14 października 2014 r. – Docelowo polski biznes może osiągnąć 60 proc. udział w projekcie budowy pierwszej polskiej elektrowni jądrowej – powiedział na XI Kongresie Nowego Przemysłu Zbigniew Kubacki, dyrektor w Departamencie Energetyki Jądrowej resortu gospodarki. Dwudniowa debata o strategicznych zmianach zachodzących w polskim sektorze energii dobiegła końca.

Podczas XI Kongresu Nowego Przemysłu (13-14 października br.) odbyło się 12 paneli dyskusyjnych osadzonych w obszarach tematycznych: energetyka, gaz, paliwa. Konferencja zgromadziła blisko tysiąc gości reprezentujących polską i europejską gospodarkę, przedstawicieli zarządów czołowych przedsiębiorstw, delegatów rządu, parlamentu i administracji publicznej.

Zbigniew Kubacki, dyrektor w Departamencie Energetyki Jądrowej Ministerstwa Gospodarki RP podczas XI Kongresu Nowego Przemysłu przekonywał, że intencją ministerstwa gospodarki jest jak największe zaangażowanie polskich firm w projekt budowy elektrowni atomowej. Przyznał jednak, że na wczesnym etapie realizacji projektu udział będzie raczej skromny.

– W momencie rozpoczęcia realizacji inwestycji udział polskich firm będzie najprawdopodobniej na poziomie 10 proc., w 2024 roku osiągnie 30 proc. by pod koniec budowy w 2030 roku sięgnąć 60 proc. To zadanie ambitne, ale możliwe do zrealizowania – podkreślił dyrektor Kubacki, przypominając, że w brytyjskim programie jądrowym udział lokalnych firm jest szacowany na 57 proc.

To, jaki będzie rzeczywisty udział polskiego biznesu w projekcie atomowym okaże się, gdy program będzie już nieco bardziej zaawanasowany. Zdaniem Wiesława Różackiego z Mitsubishi Hitachi Power Systems poziom 60 proc. udziału polskiego biznesu
w projekcie będzie trudny do osiągnięcia.

– Myślę, że przy tej skali projektu 40 proc. udział będzie bardzo dobrym wynikiem. Konieczne jest bardziej intensywne niż dotychczas szkolenie fachowców w tej branży, a jedyną drogą dla polskich firm by zaistnieć w przyszłości w projekcie jądrowym jest współpraca z zagranicznymi, doświadczonymi w tej branży firmami. To najlepsza droga zyskania odpowiednich kompetencji – stwierdził Wiesław Różacki.

Podczas debaty „Rewolucja czy ewolucja. Jak eksperci widzą przyszłość polskiej energetyki” na XI Kongresie Nowego Przemysłu, Aleksander Grad, wiceprezes Tauron Polska Energia odnosił się do pojawiających się pomysłów, by energetyka, płacąc więcej za węgiel, wsparła polskie górnictwo. Jego zdaniem jakiekolwiek próby regulacji cen to zły pomysł. – Powrót do cen urzędowych to zła droga – mówił.

Jego zdaniem nie oznaczałoby to rozwiązania problemów górnictwa, a jedynie przeniesienie ich na energetykę, sytuacji górnictwa nie naprawią półśrodki. – Można oczywiście sprzedać komuś jedną czy dwie kopalnie, lub ograniczyć deputaty węglowe dla emerytów, ale to będzie tylko kosmetyka. Ale jeżeli ma to być trwały proces, który wyprowadzi na stałe tę branże na prostą potrzebne są poważne działania – powiedział wiceprezes Tauron.

– Apeluję do kolegów w spółkach węglowych, nie szukajcie łatwych rozwiązań. Nikt nie pomoże górnictwu, jeżeli nie pomoże sobie samo, często poprzez krew, pot i łzy – podkreślał Aleksander Grad. Jednocześnie zapewniał, że energetyka nie odwraca się plecami od górnictwa. – Współpraca jest potrzebna, ale nie mogą być to rozwiązania, które tylko przeniosą problem z jednego miejsca w drugie. Energetyce nie można kłaść na barki kolejnych problemów, bo już dzisiaj mamy gigantyczne zobowiązania inwestycyjne – powiedział Aleksander Grad.

Janusz Steinhoff, były wicepremier i minister gospodarki stwierdził, że jeżeli Unia Europejska utrzyma dotychczasową politykę ograniczania emisji, można wysunąć hipotezę, że polski węgiel kamienny i brunatny będzie znikał z miksu energetycznego.

Podstawowym ale nie jedynym problemem polskiej elektroenergetyki są założenia Komisji Europejskiej dotyczące redukcji emisji. Z analiz przedstawionych przez prof. Władysława Mielczarskiego z Politechniki Łódzkiej, wynika że scenariusz przyjęcia propozycji KE oznacza wzrost wartości cen energii o około 80 proc. w 2030 roku.

– Gdyby ten scenariusz był realizowany, będzie to oznaczało konieczność substytucji paliw stałych – węgla kamiennego i brunatnego, gazem i atomem – stwierdził Janusz Steinhoff, podkreślając jednak, że propozycje KE są tylko jednym z problemów energetyki węglowej.

Drugim jest sytuacja w górnictwie węgla kamiennego, a ta – jego zdaniem – jest katastrofalna. To efekt braku reform w branży i braku inwestycji w dobre kopalnie,
z których zyski były przeznaczane na utrzymywanie trwale nierentownych zakładów.

– Niestabilne otoczenie regulacyjne jest problemem energetyki – przyznał Dariusz Marzec, wiceprezes PGE. Jego zdaniem rewolucyjne zmiany mogą być szkodliwe, jednak wskazywał, że zmiany są konieczne. – Musimy dywersyfikować ryzyko i odchodzić od monokultury węglowej – twierdził Marzec, podkreślając, że powinien być to proces.

Więcej optymizmu wykazywał Paweł Smoleń, prezes Eurocoal, który apelował by nie skreślać przedwcześnie węgla. – To paliwo tanie, powszechne, które może być tak jak gaz backupem zielonej energetyki – stwierdził Paweł Smoleń. – Zmienia się nastrój
w Europie. Ta propozycja redukcji CO2 o 40 proc. przestaje mieć atrybut powagi. Dogmatyczna dekarbonizacja może wręcz doprowadzić do wzrostu emisji – podsumował.

O konieczności uczciwej konkurencji mówiono podczas debaty „Klient na rynku energii”.

O ile w przypadku firm ruch na rynku energii już się zaczął, to w przypadku gospodarstw domowych zmiana dostawcy energii elektrycznej jest wciąż raczej wyjątkiem niż regułą – na taką zmianę zdecydowało się ledwie 0,3 proc. odbiorców. Widać jednak pozytywny trend. – Coraz więcej osób zastanawia się nad zmianą dostawcy. Zjawisko narasta, mamy ok. 12-16 tys. zmian miesięcznie – powiedział Marek Kulesa, dyrektor w Towarzystwie Obrotu Energią.

Na przeszkodzie wciąż stoi jeszcze regulacyjne niedostosowanie rynku i odwieczna wojna między małymi i dużymi dostawcami. Przedstawiciele mniejszych firm handlujących energią narzekali na dominującą pozycję energetycznych gigantów.

Krzysztof Noga wiceprezes Duon zwrócił uwagę na spadek liczby zmian dostawców energii w czerwcu. – To właśnie wtedy duże koncerny rozpoczęły krucjatę strachu, pojawiły się artykuły ostrzegające przed osobami namawiającymi do zmiany dostawcy energii – stwierdził Krzysztof Noga.

Nie mamy nic przeciwko konkurencji – odpowiadał Łukasz Pawłowski, dyrektor departamentu sprzedaży w Enea, podkreślał jednak, że musi być to konkurencja uczciwa. – Pojawiają się firmy, których przedstawiciele chodzą po domach i często wprowadzając klienta w błąd uzyskują jego podpis pod umową niekoniecznie tylko na dostawy energii, ale usługi których klient nie zawsze potrzebuje – mówił Pawłowski, dodając, że warto korzystać z renomowanych sprzedawców.



Zdaniem Jakuba Zastawnego, dyrektora w EWE Energia, konkurencja powinna przede wszystkim dotyczyć oferty. – Nieważne czy sprzedawca jest duży czy mały. Nie ma się co obrażać na dużych, że wykorzystują swoją pozycję i znajomość swojej marki, ważne jest by konkurować tylko ofertą, która musi być transparentna. Najgorszą rzeczą jest doprowadzenie klienta do nieświadomego wyboru. Taki klient w przyszłości już będzie bardzo ostrożnie podchodził do wszelkich ofert zmiany sprzedawcy – mówił na XI Kongresie Nowego Przemysłu.

Podczas debaty zatytułowanej „Inwestycje w energetyce i ich finansowanie” mówiono między innymi o tym, że z powodu zmian w strukturze właścicielskiej niektórych spółek budowlanych i struktury ich usług, a także kumulacji dużych inwestycji w sektorze energetycznym, wkrótce może wystąpić niedobór krajowego, specjalistycznego potencjału budowlanego.

– To zaskakujące, bowiem przez lata Polska była liderem wykonawstwa energetycznego w Europie – stwierdził Wiesław Różacki. – Największym problemem jest realny ubytek specjalistów różnego szczebla i rodzaju, których nie da się uzupełnić, sięgając po wykonawstwo firm lokalnych.

W dyskusji podkreślono też, że poza rozpoczętymi lub zaplanowanymi dużymi inwestycjami, w kolejnych latach może wystąpić spadek zamówień, co odczują zarówno firmy budowlane, jak i dostawcy wyposażenia instalacji.

– Ze względu na szereg uwarunkowań, szczególnie niepewna jest perspektywa budowy bloków opartych o technologie węglowe – podkreślił Mariusz Marciniak, dyrektor zarządzający Doosan na Europę Środkowo-Wschodnią. – My przygotowujemy się do kontraktacji dostaw urządzeń do projektów kogeneracyjnych i kotłów do spalania odpadów.

Podobną opinię wyraził Igor Grela, wiceprezes, dyrektor techniczny GDF Suez Energia Polska. Przypomniał, że kluczowe znaczenie ma cena energii, która może się zmienić – w zależności od technologii i przyjętych rozwiązań klimatycznych – w perspektywie kilkunastu lat. To ogranicza zainteresowanie potencjalnych inwestorów ich rozpoczynaniem.

***

Kongres Nowego Przemysłu to jedna z najważniejszych konferencji gospodarczych w Polsce. Poświęcony jest strategicznym zmianom zachodzącym w polskim sektorze energii (energetyka/gaz/paliwa). Organizatorem Kongresu Nowego Przemysłu jest Grupa PTWP SA, wydawca m.in. Miesięcznika Gospodarczego Nowy Przemysł oraz portalu wnp.pl.

Szczegółowe informacje na temat konferencji znajdują się pod adresem:

http://www.wnp.pl/konferencje/2222.html 

###

Informacje o Grupie PTWP SA:

Polskie Towarzystwo Wspierania Przedsiębiorczości powstało w Katowicach w 1995r. Specjalizuje się w tworzeniu zintegrowanych rozwiązań w obszarze komunikacji obejmujących wydawanie magazynów prasowych i specjalistycznych publikacji, budowę i zarządzanie portalami internetowymi, a także organizację kongresów, konferencji, seminariów i wydarzeń specjalnych oraz szkoleń, na czele z Europejskim Kongresem Gospodarczym – European Economic Congress (EEC) – jedną z najbardziej prestiżowych imprez odbywających się w Europie Centralnej.

Grupa PTWP SA jest wydawcą m.in.: Miesięcznika Gospodarczego Nowy Przemysł, czasopisma Rynek Spożywczy, miesięcznika Rynek Zdrowia i miesięcznika Farmer. Grupa PTWP SA posiada 70 proc. udziałów w PTWP-ONLINE Sp. z o.o., do której należą branżowe portale m.in.: wnp.pl, propertynews.pl, rynekzdrowia.pl, portalspozywczy.pl, dlahandlu.pl, rynekaptek.pl, portalsamorzadowy.pl, infodent.pl, pulsHR.pl, promocjada.pl, farmer.pl, serwis gieldarolna.pl.

Posiada 100 procent udziałów w spółkach Publikator i Publiaktor.pl, wydających tytuły takie jak: Dobrze Mieszkaj, Świat Łazienek i Kuchni, 100% Wnętrza, Meble Plus, Łazienka oraz dobrzemieszkaj.pl.

W kwietniu 2013 r. Grupa PTWP zadebiutowała na rynku NewConnect.

Zapraszamy na stronę www.ptwp.pl.

Dodatkowe informacje:

Marta Stach, Imago Public Relations

T. 32 608 29 85, M. 609 808 119

m.stach@imagopr.pl