Home Uroda O anatomii i malowaniu: makijaż permanentny, a budowa naszej twarzy

O anatomii i malowaniu: makijaż permanentny, a budowa naszej twarzy

O anatomii i malowaniu: makijaż permanentny, a budowa naszej twarzy

Mało kto zdaje sobie sprawę, jaka zależność tkwi pomiędzy makijażem permanentnym a anatomiczną budową twarzy, a nawet całego ciała. Większość klientek salonów piękności, decydując się na makijaż permanentny kieruje się niską ceną, dostępnością terminów. Wybierając studio makijażu permanentnego warto zwrócić uwagę na kwestie istotniejsze, jak doświadczenie i wiedza linergistki oraz jej pojęcie o anatomii twarzy. Wszystko po to, by nasz stały makijaż był wykonany perfekcyjnie. W wielu gabinetach o budowie anatomicznej twarzy mało kto słyszał, a przecież twarz to jeden z najtrudniejszych obszarów naszego ciała – pracując na nim, trzeba mieć świadomość jego budowy!



Nasza twarz jest wielowarstwowa – najgłębiej położona jest ta kostna, czyli nasza twarzoczaszka. Uszkodzenie kości przy wykonywaniu makijażu permanentnego raczej nie grozi, jednak należy wiedzieć, jak rozmieszczone są oczodoły, gdzie biegną kości policzkowe, jak zarysowany jest łuk brwiowy – tłumaczy Aleksandra Wójtowicz, ekspert w makijażu permanentnym i medycznym. Jednym z najczęściej popełnianych błędów przy tworzeniu brwi jest fakt, iż linergistki patrzą tylko na jedną brew, nie mając świadomości, iż wiele osób ma przecież naturalnie umiejscowioną brew wyżej od drugiej. To wynik naszej anatomii – dodaje. Po podbudowie kostnej mamy mięśnie, nerwy i naczynia, skórę, która również odgrywa kluczową rolę, i której budowę należy znać! – Makijaż permanentny to rodzaj tatuażu, który wprowadzamy w warstwy skóry, jednak ten pierwszy wprowadzamy w warstwę na granicy naskórka i skóry właściwej, drugi – głęboko w skórę właściwą. Naskórek się złuszcza i po kilku latach makijaż schodzi. O różnicy decydują wręcz dziesiąte części minimetra, zatem bardzo łatwo popełnić błąd – tłumaczy Wójtowicz. Znając dobrze budowę skóry, warstwy naskórka i zależności, nie zrobimy klientce krzywdy i nie obdarujemy makijażem permanentnym na zawsze. Dodać też należy, iż twarz  – mięśnie głowy i szyi spełniają każdego dnia sporo zadań, jak żucie, przełykanie, mówienie, mimika twarzy, ruch oczu… Wykonując tak delikatny (i poważny!) zabieg, jak makijaż permanentny należy robić to fachowo i odpowiedzialnie z odpowiednią wiedzą, tak by nie uszkodzić żadnej tkanki.

Znajomość budowy anatomicznej, warstw skóry, różnic pomiędzy skórą właściwą a naskórkiem, budowy i rodzajów mięśni wpływa na jakość makijażu permanentnego. Posiadając adekwatną wiedzę, znając wszelkiego rodzaju zależności, możemy określić gdzie powinno się usadowić brwi, jak poprawić łuk brwiowy, by pasował do kształtu naszej twarzy, jak prawidłowo wypełnić usta. Twarz to jednak nie wszystko. Paradoksalnie, zwraca się uwagę na budowę całego ciała! – Kiedy wykonuję zabieg, oglądam całe ciało, zwracam uwagę na ramiona, biodra, biust. Istotna jest postura ciała, ruchy. Wszystkie te elementy wpływają na idealny kształt brwi czy ust, które muszą być dopasowane do całości sylwetki, nie tylko kształtu twarzy. Przy szkicach, a następnie zabiegu naprawdę sporą rolę odgrywa całość, szczególnie budowa twarzy, ale też przykładowo wzrost, bo ważne jest, by zachować odpowiednia proporcje– podsumowuje Aleksandra Wójtowicz. Wszystkie te kwestie są jednymi z istotniejszych w procesie wykonywania makijażu permanentnego. A warto, by nasz był wykonany perfekcyjnie i co ważniejsze, indywidualnie – zgodnie z budową naszej twarzy, naszych ruchów, mimiki, dopasowany do kształtu całej sylwetki.