Zima to trudny okres dla wszystkich kierowców. To również sprawdzian dla naszych samochodów, które w trudnych warunkach atmosferycznych i drogowych muszą stanąć na wysokości zadania. O czym poza wymianą opon na zimowe powinniśmy pamiętać, aby przygotować nasze auto na śnieg i mróz?
Padający śnieg z deszczem utrudniający widoczność, oblodzone, śliskie drogi, zamarznięte zamki, to tylko niektóre z niedogodności którym musi stawić czoło każdy kierowca. Istnieją jednak proste i skuteczne metody na przygotowanie się do zimy bez konieczności wizyty w serwisie. Na co zwrócić uwagę zanim zima zacznie się na dobre, radzi specjalista Zenon Rudak, kierownik Centrum Technicznego HELLA Polska.
-
Akumulator
Po pierwsze, przed zimą należy sprawdzić stan akumulatora i układ ładowania. Jeżeli występują jakiekolwiek nieprawidłowości, to należy je jak najszybciej usunąć. Zimą używając więcej oświetlenia i ogrzewania, zużycie prądu znacząco wzrasta. W niskich temperaturach akumulator dość szybko traci swoją sprawność, a zużyty lub stary akumulator niewłaściwie ładowany, na pewno zawiedzie i to w najmniej oczekiwanym momencie.
-
Stan koła zapasowego
Po wymianie opon na zimowe, warto sprawdzić stan koła zapasowego i w razie konieczności je napompować oraz sprawdzić jak się je wymienia. Przy okazji warto zwrócić uwagę czy mamy w aucie wszystkie niezbędne do tego narzędzia oraz kamizelkę odblaskową i rękawiczki robocze.
-
Oświetlenie auta
Wożenie ze sobą zapasowych żarówek to konieczność w czasie zimy. Gdy szybko zapada zmrok, jazda z jednym przepalonym reflektorem to stwarzanie dużego niebezpieczeństwa na drodze. Dobrze jest mieć przy sobie instrukcję jak wymienić żarówki oraz grube rękawiczki robocze, przy wymianie nie pokaleczymy rąk sztywnymi od zimna elementami instalacji lub obudowy reflektora. Warto pamiętać, że obowiązek wymiany spalonej żarówki spoczywa na użytkowniku pojazdu. Policja, jeżeli stwierdzi przepaloną żarówkę podczas kontroli drogowej, może nie przyjąć tłumaczenia, że nie wiemy jak to zrobić i ma prawo zabronić nam dalszej jazdy.
Pamiętajmy również o małym skrobaku do odladzania reflektorów i lamp tylnych – jeżeli jest na nich śnieg lub lód, to świateł nie widać.
-
Rozruch
Jeżeli w naszym samochodzie zdarzają się kłopoty z rozruchem, to dobrze jest mieć w pojeździe przewody rozruchowe, nawet jeżeli z nich nie skorzystamy, to może wybawimy kogoś innego z poważnych kłopotów.
-
Wymiana płynu do spryskiwaczy
Pamiętajmy o zakupie i wymianie dotychczasowego płynu do spryskiwaczy na zimowy, niezamarzający. Możemy go kupić na najbliższej stacji benzynowej.
-
Wycieraczki
Ponieważ w okresie zimowym używamy ich znacznie częściej, pamiętajmy o tym, aby sprawdzić stopień ich zużycia i ewentualnie założyć nowe.
-
Zaczep do holowania
Warto sprawdzić czy jest i jak się używa zaczep do holowania (jeżeli będzie potrzebny w awaryjnej sytuacji, unikniemy paniki i kłopotów) oraz dodatkowo pomyśleć o lince holowniczej.
-
Dodatkowe wyposażenie
Jeżeli poruszany się często po zaśnieżonych drogach, możemy doposażyć pojazd w łopatę do śniegu, która ułatwi wyjechanie z zasp. Gdy jeździmy w terenie górzystym, koniecznym wyposażeniem samochodu są łańcuchy śnieżne. Ich zakładanie i używanie należy bezwzględnie przećwiczyć zanim będą potrzebne, unikniemy późniejszych kłopotów. Pamiętajmy również, że stojąc w zaspie lub na zablokowanej drodze telefon komórkowy jest naszą "deską" ratunku, dobrze jest zatem mieć sprawną ładowarkę samochodową do niego. Warto również wozić w aucie w czasie zimy koc, czapkę, jakieś batoniki, czekoladę, etc. Gdy przyjdzie nam czekać w czasie śnieżnej zamieci na pomoc lub na odblokowanie zaśnieżonej drogi, pomogą nam one w dobrej kondycji doczekać pomocy oraz zabezpieczą nas przed zbytnim wychłodzeniem.
Na koniec ostatnia rada ale niezwykle istotna, zimą zawsze jeździmy z większą ilością paliwa w zbiorniku. Po pierwsze, skrapla się wtedy mniej wody która może blokować filtry, po drugie, gdy staniemy w zaspach, możemy utrzymać silnik w pracy i grzać wnętrze pojazdu bez obawy o szybkie wyczerpanie paliwa.