Jesień leczy z trądziku


Co robią hollywoodzkie gwiazdy jesienią? Leczą trądzik. Bo kiedy na skórę nie działa szkodliwe promieniowanie słoneczne, można rozpocząć terapię kwasami. A te pełny efekt dają już po dwóch tygodniach leczenia.

Wcale nie dotyczy tylko nastolatków w wieku pokwitania, ale także dorosłych bez względu na płeć, pochodzenie i status społeczny. Od lat z trądzikiem walczy Cameron Diaz, Alicia Keys, Renée Zellweger, a w Polsce Dawid Podsiadło.

IMG_4434-kopia– Trądzik to choroba wywołana zmianami hormonalnymi. Zaskórniki i grudki to efekt nadmiernego wytwarzania łoju przez gruczoły łojowe i wzmożonego rogowacenia komórek. Można go jednak skutecznie leczyć, a jesień to najlepszy moment by zacząć – mówi Grażyna Walkowicz, lekarz chorób wewnętrznych i medycyny estetycznej z centrum Med-Beauty w Katowicach.

Promienie słoneczne szkodzą skórze, powodując m.in. przebarwienia, przesuszenia. Szczególnie zły wpływ na jej kondycję mogą mieć po peelingach chemicznych, ponieważ zwiększają wrażliwość skóry. Jesienią szkodliwego promieniowania jest zdecydowanie mniej. Dlatego właśnie wtedy warto rozpocząć leczenie. Zwłaszcza, że seria zabiegu wymaga czasu, a za pasem Sylwester i karnawał.

 

Trądzik ulega kwasom

Nie ma uniwersalnego, w stu procentach skutecznego sposobu na trądzik. Leczenie odpowiednie dla jednego pacjenta może być niewystarczające dla drugiego. Od czego więc zacząć? – Najlepiej od leczenia miejscowego, które stosuje się w przypadku trądziku o łagodnym lub średnim nasileniu. Jednym z najskuteczniejszych sposobów w tym zakresie jest peeling chemiczny – rozbudowany zabieg z użyciem przede wszystkim kwasu salicylowego – mówi dr Grażyna Walkowicz.

Dlaczego kwas salicylowy? Przede wszystkim efektywnie działa przeciwzapalnie, bakteriobójczo, złuszczająco i pobudza regenerację komórek. Skutecznie redukuje jedną z najważniejszych przyczyn powstawania trądziku – nadmierną keratynizację, czyli nawarstwianie się martwego naskórka w okolicy ujścia mieszków włosowych (porów).

– Kwas salicylowy usprawnia proces jego usuwania i odblokowuje pory. Jednocześnie jest łagodny dla skóry i ogranicza występowanie objawów skórnych, takich jak pieczenie czy szczypanie. Jest też bezpieczniejszy od większości kwasów hydroksylowych. Dlatego znajduje się w składzie wielu ogólnodostępnych kremów i maści – mówi dr Walkowicz.

Kwas salicylowy znajdziemy też w naturze – występuje m.in. w pomidorach, cebuli, pieczarkach, jagodach, rodzynkach czy przyprawach takich jak oregano, kminek.

Czas pomaga

Optymalny czas leczenia peelingiem chemicznym wynosi 1 zabieg co 2 tygodnie w serii 5-6 zabiegów. W większości przypadków jednak duża poprawa następuje już po trzech wizytach – wyjaśnia dr Walkowicz.

Liczba zabiegów zależy od tego, jak skóra reaguje na leczenie. Jeśli po pierwszej dawce pierwsza warstwa skóry złuszcza się sprawnie, następny zabieg można wykonać już po kilku dniach. W niektórych przypadkach złuszczanie jednak się przedłuża, dlatego ważne jest unikanie pośpiechu i stałe monitorowanie przebiegu leczenia.

Stosowanie peelingu ma również kilka przeciwwskazań. Na pół roku przed zabiegiem nie można zażywać leków przeciwtrądzikowych, takich jak antybiotyki czy izotretynoina. Przez siedem dni poprzedzających zabieg wykluczone jest korzystanie z solarium. Peelingowi chemicznemu nie powinni się poddawać pacjenci z aktywną opryszczką lub półpaścem, uczuleni na aspirynę lub cebulę oraz kobiety w ciąży i karmiące piersią.

W zależności od natężenia problemu, zabieg z użyciem kwasów można łączyć z mikrodermabrazją lub mezoterapią mikroigłową, które poprawiają ogólną kondycję skóry i likwidują blizny potrądzikowe.

www.med-beauty.pl

,